Obniżony nastrój lub nagle wybuchy złości u nastolatków są powszechnym zachowaniem. Choć spędza to rodzicom sen z powiek, najprawdopodobniej jest związane z buntem wkraczającego w dorosłość młodego człowieka. Naturalny etap rozwojowy nie powinien więc martwić. Jak reagować, gdy w domu dochodzi do częstych spięć? O tym rozmawialiśmy z Martą Bąkowską, psycholog dziecięcą.
Wszystkie relacje wymagają pracy, ale komunikacja z nastolatkiem może uratować życie. Największe problemy można rozwiązać, gdy masz dobry związek, ale nawet najmniejsze problemy mogą spowodować katastrofę, gdy twoje interakcje są pełne napięcia.
CO MOŻNA ZROBIĆ. Przede wszystkim musisz mieć świadomość, że jasne zasady są czymś, czego nastolatek potrzebuje, a nawet czego w głębi serca pragnie. Wobec tego ustal takie zasady i upewnij się, że syn lub córka je rozumie. W pewnym poradniku dla rodziców czytamy: „Kiedy nastolatki mają wyznaczone wyraźne granice i
Kinga Sochocka – publikacja zawiera informacje na temat miejsc świadczących pomoc psychologiczną nastolatkom pijącym alkohol. Czytelnik znajdzie w niej praktyczne wskazówki dotyczące prowadzenia rozmowy z nastolatkiem o konieczności skorzystania z konsultacji u specjalisty. Ulotki, które znajdują się w pakiecie: Rodzice a alkohol.
Jako rodzice mamy tendencję, żeby zwalniać dzieci z zajęć domowych, „bo się uczą”. To błąd. Czasem trzeba im odpuścić, np. przed ważnym egzaminem, ale takie obowiązki to bezcenny sposób na naukę pracowitości i zaradności. Paradoksalnie, zajęcia domowe pomagają więc dzieciom podołać obowiązkom szkolnym.
To okres, w którym wyjątkowo trudno może być utrzymać dobrą komunikację w rodzinie. Rodzice czasem nie wiedzą jak pomóc nastolatkom, często choćby z tego powodu, że sami czują się przemęczeni i bezradni. Z czasem komunikacja w rodzinie staje się co raz trudniejsza i warto sięgnąć po dodatkowe wsparcie.
Sporo dzieci w tym czasie jasno komunikuje, że nie chce wracać, a w wielu przypadkach - wprost odmawia chodzenia do szkoły.Dla innych jest raczej musem niż przyjemnością, ale są też tacy, którzy wręcz buntują się przed nauką. Gdy dziecko nie chce chodzić do szkoły, Albo mówi o tym wprost, albo zapada na różnego rodzaju choroby, które mu to uniemożliwiają. Co zatem może
Czy można przygotować się na decydującą rozmowę o życiu z nastolatkiem? Czy rodzic może zatrzymać zmiany zachodzące w nastolatku? Czy rodzic wymagając czegoś
Obozy są także doskonałym sposobem na poznanie nowych przyjaciół i ćwiczenie umiejętności społecznych. Nastolatki mają to do siebie, że lubią zamykać się w hermetycznych grupach, co sprawia, że ich kontakty z innymi ludźmi są dosyć ograniczone. Na obozach przekrój społeczny uczestników jest zazwyczaj spory.
W dorosłym życiu mają natomiast mniejszą liczbę partnerów seksualnych i lepiej dbają o antykoncepcję. Zastosuj się do kilku wskazówek, a będzie ci łatwiej rozmawiać o seksie z nastolatkiem: • Wybierz odpowiedni moment Zamiast mówić: „chyba nadszedł czas na poważną rozmowę”, spróbuj poruszyć temat seksu w trakcie
upgD. Ostatnia aktualizacja: 2020-02-20 | Średni czas czytania: 08:16 Komunikacja z dorastającym wnukiem często bywa trudna i skomplikowana. Odpowiednia doza cierpliwości oraz zrozumienia dla targających nastolatkiem emocji pozwoli Ci utrzymać łączącą Was więź. Dowiedz się, jak rozmawiać z nastolatkiem, aby utrzymać głęboką i trwałą relację, opartą na wzajemnym szacunku. Ratunku, mój wnuk dorasta! Jak to się stało? Jeszcze wczoraj Twój wnuk piszczał z radości na Twój widok, a jego ulubionym zajęciem było odkrywanie świata z Dziadkami. Dziś, na każde pytanie odpowiada zdawkowo, czasem używając słów, których nie rozumiesz. Gdy wychodzisz z propozycją spędzenia razem czasu, on kwituje je prychnięciem i wzruszeniem ramion. Niemal wpadasz w przerażenie, że ktoś podmienił Ci Twojego ukochanego wnuczka, ale po chwili uświadamiasz sobie, że to przecież osławiony „bunt nastolatka”. Twój mały wnuk nie jest już dzieckiem. Wiążą się z tym dwie wiadomości - dobra i zła. Zła jest taka, że Twój wnuk nigdy więcej nie przybiegnie do Ciebie z otartym kolanem i nie da się gilgotać podczas zabawy w Indian. Dobra wiadomość jest natomiast taka, że to nadal Twój wnuk, który Cię kocha i potrzebuje. Przy odrobinie wysiłku Wasza wspólna więź pozostanie silna, a Wasza relacja stanie się dojrzała. Inna, ale wciąż tak samo satysfakcjonująca. Nowe wyzwania w relacji Dziadkowie - wnuki Niestety, aby utrzymać Wasze dobre relacje, pewne sprawy muszą ulec reorganizacji, a Ty musisz zacząć traktować wnuka jako równego sobie małego dorosłego. Pogódź się z tym, że Twój wnuk ma już własne zdanie, własne opinie o świecie i jest autonomiczną jednostką mającą pełne prawo do własnych wyborów i przekonań. Z drugiej strony, wiek nastoletni nie uprawnia do decydowania o sobie w pełnej rozciągłości i nie zwalnia Cię z obowiązku wychowania wnuka. Wciąż powinieneś stać na straży jego prawidłowego rozwoju i w miarę możliwości chronić go od złych decyzji i niebezpiecznych sytuacji. Musisz to robić jednak z pozycji doradcy, a nie władcy. Twój wpływ na wnuka jest już niestety ograniczony i powinieneś się z tym pogodzić. Trudne relacje z nastolatkami Twój wnuk dorasta. Jego świat ulega kolejnej zmianie, a na jego drodze wyrastają nowe, trudniejsze wyzwania. Ma więcej obowiązków i spraw na głowie, powoli żegna beztroskie dzieciństwo. Wnuk zaczyna zdawać sobie sprawę z wyzwań, jakie czekają na niego, gdy stanie się pełnoletni. Ta świadomość bywa obciążająca i przygnębiająca. W życiu wnuka najważniejsi stają się rówieśnicy, a nieustanna chęć dostosowania się do grupy bywa męcząca i frustrująca. Zaczynają się też pierwsze miłości, a co za tym idzie także odrzucenie i niepowodzenie. Wiek nastoletni to także duże wyzwanie dla pewności siebie i poczucia własnej wartości. Buzujące hormony oprócz chwiejnego charakteru powodują także niedoskonałości w wyglądzie, co przy obecnym kulcie piękna, jest druzgocące dla młodego człowieka. To Ty jesteś dorosły i na Twoich barkach leży przygotowanie wnuka do dorosłego, szczęśliwego i spełnionego życia. Naucz go więc, jak radzić sobie z trudnymi emocjami, jak radzić sobie z porażkami i jak cieszyć się z sukcesów. Pokaż też, że relacja wnuk - Dziadkowie, wciąż powinna być dla Was ważna i że wciąż jesteś dla niego wsparciem. To wszystko byłoby ciężkie dla dorosłego, dlaczego więc oczekujemy, że (wciąż!) dzieci poradzą sobie z tym gładko i bezproblemowo? Uświadomienie sobie problemów Twojego wnuka i wyzwań jakie go czekają, pozwoli Ci łagodniejszym wzrokiem spojrzeć na jego zachowanie. Najczęstsze problemy w relacjach z nastolatkiem Każdy nastolatek jest inny i przejawia mniej lub bardziej trudne zachowania. Wiele zależy od charakteru dziecka, grupy rówieśniczej, z którą się utożsamia oraz od stylu komunikacji jego najbliższych. Będąc Dziadkiem nastolatka możesz spotkać się z trudnymi do zaakceptowania zachowaniami, takimi jak: niechęć do rozmowy i wspólnego spędzania czasu, izolowanie się, niewykonywanie Twoich poleceń i niewywiązywanie się z obowiązków domowych, krzyki, trzaskanie drzwiami, zachowania agresywne, oskarżanie dorosłych o niezrozumienie, kłamanie, pogorszenie wyników w nauce, wymykanie się z domu, eksperymentowanie z substancjami psychoaktywnymi, alkoholem, papierosami, narkotykami, dopalaczami. Trudności w wychowaniu nastolatka są zmorą rodziców i Dziadków. Uświadomienie sobie, że jest to nierozłącznie związane z dorastaniem i budowaniem własnej tożsamości, pozwoli Ci spojrzeć na sytuację obiektywnie. Spokój, empatia i zrozumienie dla (nie zawsze słusznych) wyborów wnuka, pozwoli Ci przetrwać ten okres buntu względnie łagodnie. Komunikacja z młodym dorosłym, czyli jak dotrzeć do nastolatka Relacje z nastoletnim wnukiem mogą być ciepłe i serdeczne oraz pozbawione złości, krzyków i wzajemnych oskarżeń. Wystarczy, że zastosujesz kilka zasad przydatnych w komunikacji z dojrzewającą młodzieżą. Sztuka skutecznej komunikacji z nastolatkiem to nie wiedza tajemna i masz wszelkie umiejętności, aby zatroszczyć się o satysfakcjonującą relację między Wami. Nie obędzie się bez zmiany Twojego nastawienia i dużej dawki cierpliwości i empatii, ale na pewno szybko uda Ci się poprawić Wasze relacje. Unikaj słowa „NIE” Relacje z dorastającymi dziećmi, często odbierane są przez opiekunów jako walka. Bombardują oni nastolatka zakazami i nakazami. Sfrustrowani krzyczą coraz głośniej: „nie”, „przestań”, „nie rób”, „zrób”, „źle”. Pomimo wysiłków i głośnego wyrażania swojej woli, komunikaty jak echo odbijają się od nastolatka. Powoduje to złość i niezadowolenie dorosłych oraz zamknięcie się w sobie nastolatka, który czuje się jak więzień lub tresowane zwierzę. To prosta droga do oddalenia się od siebie i czasem bezpowrotnego przerwania łączącej Was więzi. Zamiast wydawać mu polecenia staraj się rozmawiać z wnukiem z pozycji partnera. Używaj słów „proszę” i „dziękuję” oraz zawsze argumentuj swoje oczekiwania wobec wnuka. W bibliotece lub księgarni zapytaj o pozycje książkowe traktujące o skutecznej komunikacji, szczególnie z nastolatkami. Znajdziesz tam psychologiczne mechanizmy rządzące komunikacją międzyludzką i odkryjesz, że sztuka rozmowy jest tak naprawdę prosta. Zamiast, metaforycznie mówiąc, strzelać z armaty do wróbla, wystarczy na chwilę się zatrzymać i przeanalizować sytuację. Gdy uświadomisz sobie, że Twój wnuk się zmienił, zrozumiesz że czas również na zmiany w Waszej komunikacji. To co kiedyś zdawało egzamin, teraz nie wystarczy by komunikować się skutecznie. Dlatego należy odkryć nową, wspólną nić porozumienia. Spójrz na siebie z dystansem Nasze ego często nie pozwala nam dostrzec naszych błędów, ale jeśli borykasz się z problemami w komunikacji z nastolatkiem, warto zacząć zmiany od siebie. Zadaj sobie kilka pytań i odpowiedz na nie szczerze. Kiedy sam byłeś nastolatkiem: Jak reagowałeś na ustalone reguły i wydawane Ci polecenia, gdy byłeś nastolatkiem? Jak się czułeś, słysząc krytykę dorosłych? Jaki wpływ na Twoje poczucie własnej wartości miały nadawane Ci etykiety typu „leń”, „niegrzeczny”, „okropny”? Czy twarde zakazy, albo z drugiej strony, zbytnia pobłażliwość były skuteczne w komunikacji z Tobą? Gdybyś mógł cofnąć czas, co zmieniłbyś w komunikacji pomiędzy Tobą a Twoimi rodzicami? Najlepiej wykonaj te zadanie pisemnie i zanotuj wszystkie odczucia i refleksje, jakie przyjdą Ci do głowy. Proste ćwiczenie uświadomi Ci, jak może odbierać Cię Twój dorastający wnuk. Po wykonanej analizie, zanotuj najważniejsze sprawy, które warto między Wami zmienić lub uzdrowić. Zwróć także uwagę, czy nie wymagasz od swojego wnuka zbyt wiele. Czy nie prowokujesz kłótni i awantur o błahostki, które tak naprawdę nie mają znaczenia? To, czy Twój wnuk zje śniadanie, albo czy zimą włoży czapkę naprawdę nie spowoduje końca świata. Warto pozbyć się nawyku walki o drobnostki i wydatkować swoją energię na ważniejsze sprawy. Sztuka konstruktywnej komunikacji to ważna umiejętność. Posiadasz wszelkie niezbędne środki i umiejętności, by być dobrym nauczycielem życia dla Twojego wnuka. Jeżeli wciąż masz problemy w rozmawianiu z nastolatkiem, zadaj sobie pytanie, czy robisz wszystko aby to zmienić? Czy starasz się dotrzeć do wnuka na różne sposoby, czy też urażony czekasz na jego ruch, mówiąc sobie, że to jego wina, a Ty nie masz sobie nic do zarzucenia? To niełatwe ciągle wychodzić z inicjatywą i często ustępować wnukowi, ale musisz się z tym zmierzyć. Jesteś przecież dorosły, więc obrażanie się zostaw swojemu nastoletniemu wnukowi! Uzbrój się w cierpliwość Najważniejsza rada dla Dziadków nastolatka może być streszczona w jednym zdaniu: „zachowaj spokój”. Niestety, w wielu momentach Twoja cierpliwość zostanie wystawiona na próbę, a Twój wnuk będzie badać granicę Twojej wytrzymałości. Pod żadnym pozorem nie daj się sprowokować. Zaczepki i ataki na Twoją osobę odpieraj w sposób zrównoważony i przemyślany. Krzyk, złość i gniew nie pomogą Wam w niczym. Gdy Twój wnuk zachowuje się nieodpowiednio, jest wulgarny, czy nie wykonuje Twoich poleceń, wytłumacz mu spokojnie czego od niego oczekujesz i z jakiego powodu. Powiedz też, że boli Cię jego zachowanie i że chciałbyś porozmawiać z nim o tym, dlaczego tak się zachowuje. Bądź jednak szczery, nie staraj się grać na jego uczuciach, ani szantażować go emocjonalnie. Wysłuchaj dokładnie argumentów wnuka i postaw się na chwilę w jego położeniu. Może w ten sposób uda Wam się znaleźć kompromis. Bądź wyrozumiały Przygotuj się na to, że czasem słowa lub zachowanie nastolatka mogą być dla Ciebie bardzo bolesne i dogłębnie Cię zranić. Nie zapomnij wtedy, że wnuk nie zawsze mówi to co czuje i w głębi serca wcale nie chce Twojego smutku. Powiedz mu wtedy, że czujesz się urażony i że nie ma akceptacji dla obrażania Twojej osoby. Wytłumacz mu, że jego wolność, kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność innego człowieka. Przyjmuj przeprosiny wnuka i nie gniewaj się zbyt długo. Pielęgnowana uraza nie przysłuży się nikomu. Daj wnukowi okazję do zrehabilitowania się za jego złe zachowanie i doceniaj jego starania na każdym kroku. Nie rozpamiętuj wypowiedzianych słów, czy krzywdzących czynów. Każdy zasługuje na drugą szansę. Traktuj wnuka z szacunkiem Interesuj się jego życiem, zainteresowaniami, sympatiami i problemami. Szczerze angażuj się w jego sprawy, mądrze doradzaj i pomagaj w zakresie swoich możliwości. Nigdy nie bagatelizuj jego małych spraw. Nie mów „to głupie”, „taki problem, to nie problem”, „martwisz się niepotrzebnie”. Jeżeli wnuk zwraca się do Ciebie z jakąś sprawą, to znaczy że dla niego jest ona ważna. Bagatelizowanie istotnych dla wnuka kwestii sprawi, że następnym razem nie zwróci się z nimi do Ciebie, w obawie przed wyśmianiem. Pielęgnuj Wasze nowe relacje i traktuj je jak drogocenną przyjaźń. Bądź z wnukiem szczery i troszcz się o jego zaufanie do Ciebie. Jeżeli mu coś obiecasz, dotrzymuj danego słowa, a odwdzięczy Ci się tym samym. Nigdy go nie okłamuj. Twój wnuk nie jest już małym dzieckiem i zasługuje na traktowanie go poważnie. Wyznacz granice Wyrozumiałość i empatia dla dorastającego wnuka jest bardzo ważna, nie można jednak akceptować wszystkich jego zachowań. Gdy Twój wnuk zachowuje się agresywnie, oszukuje, czy podkrada Ci pieniądze, musisz stanowczo i wyraźnie zareagować. Wytłumacz wnukowi, jakie zachowania (konkretnie) nie będą akceptowane przez Ciebie i przypomnij o najważniejszych zasadach jakie obowiązują w Waszych relacjach. Powiedz mu, że szanujesz go i oczekujesz od niego tego samego. Trzymaj także wspólny front z rodzicami wnuka. Jeżeli wiesz, że wnuk popadł w złe towarzystwo, ma problemy z prawem, czy pali papierosy, powinieneś powiedzieć o tym rodzicom dziecka. Drobne przewinienia nie powinny być komentowane na forum rodziny, ale zagrażające zdrowiu, życiu lub przyszłości wnuka - jak najbardziej. Dbaj o bliskość i wspólną więź Wiek nastoletni nie oznacza, że tracisz wnuka, który będzie Cię odwiedzał raz w miesiącu, a Wasze rozmowy skończą się na zdawkowym „Co w szkole?”. Wciąż możecie być przyjaciółmi i fantastycznie spędzać razem czas. Pielęgnuj wspólnie spędzane chwile i Wasze wypracowane przez lata przyzwyczajenia i tradycje. Zatroszcz się o to, by czas spędzony razem był ciekawy i atrakcyjny dla nastolatka. Nie oczekuj, że z radością będzie oglądał z Tobą kolejny odcinek telewizyjnego tasiemca, lub po raz setny słuchał opowiadań przy albumie zdjęć z Twojej młodości. Zamiast tego, zaproponuj mu wspólne wyjście na basen, wyprawę do muzeum, czy grę w Scrabble przy herbacie. Róbcie to, co Twój wnuk lubi i czym się interesuje, a jednocześnie także i Tobie sprawia przyjemność. Dużo rozmawiajcie. Rozmawiajcie o nim, o Tobie, o życiu, jego cieniach i blaskach. Niech Twoja mądrość i doświadczenie życiowe będzie przewodnikiem w życiu wnuka. Daj mu jednak przestrzeń na podejmowanie jego własnych decyzji i popełnianie błędów. Jak rozmawiać z nastolatkiem - najczęściej zadawane pytania Mam cudowną wnuczkę, która właśnie wchodzi w wiek nastoletni. Jesteśmy ze sobą blisko, ale coraz częściej czuję, że nie zawsze umiem do niej dotrzeć. Proszę o propozycje książek na temat relacji z dorastającym nastolatkiem. Na rynku wydawniczym znajdziesz wiele interesujących pozycji, które pomogą Ci w komunikacji z Twoją wnuczką. Popularną i lubianą książką jest „Jak mówić do nastolatków, żeby nas słuchały, jak słuchać, żeby z nami rozmawiały” autorstwa Adele Faber i Elaine Mazlish. Wiele ciekawych informacji znajdziesz też w poradniku „Nastolatki. Kiedy kończy się wychowanie?” Juul Jesper. Nie musisz ograniczać się do pozycji książkowych, wiele rad i wskazówek znajdziesz na blogach oraz forach dla rodziców nastolatków. Wiedza ta na pewno usprawni komunikację z Twoją wnuczką. Gdy ostatnio podwoziłem mojego 15 - letniego wnuka do kina poczułem od niego wyraźną woń papierosów. Jestem tym bardzo zmartwiony i chcę przeprowadzić poważną rozmowę z wnukiem przy najbliższej okazji. Mam jednak dylemat, czy powinienem mówić o tym incydencie rodzicom chłopca. Palenie osób w coraz młodszym wieku, jest ogromnym problemem w dzisiejszych czasach. Dobrze przygotuj się do rozmowy ze swoim wnukiem. Uświadom mu wpływ papierosów na zdrowie oraz wynikające z tego nałogu negatywy - brzydki oddech, ziemista cera, spadek kondycji, ogromne finansowe koszty i tym podobne. Decyzja, czy porozmawiać o problemie z rodzicami jest trudna i może nadwyrężyć zaufanie wnuka do Twojej osoby. Powiedz wnukowi, że dajesz mu szansę na zaprzestanie palenia i będziesz go w tym wspierać. Często palenie w młodym wieku wynika z presji znajomych, zaproponuj mu więc rozwiązania jak tej presji się oprzeć. Szczerze powiedz mu także, że jeżeli nie zerwie z nałogiem, będziesz musiał poinformować o tym jego rodziców. Kochasz go i nie chcesz, aby miał kłopoty, ale jego zdrowie jest dla Ciebie priorytetem. Mój wnuk jest ostatnio bardzo przygnębiony, podejrzewam że jest to spowodowane nieodwzajemnioną miłością. Czy powinienem z nim o tym porozmawiać, czy lepiej poczekać, aż sam o tym zapomni? Ignorowanie problemów młodzieży nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem. Często uważamy, że nie powinniśmy się wtrącać i naruszać prywatności dzieci. Młodzieńcze miłostki wydają nam się banalne i wierzymy, że złamane serce samo się uleczy. Niestety nie zawsze tak jest i problemy sercowe mogą skończyć się tragicznie. Nastolatek może także mieć przez to problemy z nauką, porzucić swoje hobby, czy popaść w depresję. Dlatego zawsze bądź blisko swojego wnuka. Powiedz, że zauważyłeś zmianę w jego zachowaniu, zapytaj czy chciałby o tym porozmawiać. Zapewnij go, że chętnie go wysłuchasz, a jego problemy są dla Ciebie bardzo ważne. Nawet jeżeli nie otworzy się od razu, jest duża szansa, że wkrótce sam zwróci się z tym do Ciebie. Zobacz także podobne artykuły:
W wieku dojrzewania w organizmie dziecka zachodzą gwałtowne zmiany. Powoduje to w wielu przypadków chwiejność nastrojów, nerwowość, czasem zniechęcenie, a nawet agresję. Do tego dołącza się rosnące pragnienie podkreślenia własnej niezależności. W jego życiu dzieje się tak wiele, że trudno mu sobie z tym wszystkim poradzić. Zaznaczenie swojej indywidualności zaczyna więc od kolczyka w nosie czy tatuażu. Całym sobą zdaje się krzyczeć: "Staję się dorosły, mam swoje zdanie i swoje potrzeby". Jeśli do tej pory rodzice mieli dobry kontakt z dzieckiem i ufali mu, to teraz także powinni mu ufać. Oczywiście nie na wszystko powinni się zgadzać. Jednak powiedzenie "nie" zawsze musi być poparte argumentem, dlaczego "nie". Ważna jest rozmowa i szacunek. A jak rozmawiać z nastolatkami w tym okresie jest to wyjaśnione w dalszej części artykułu. Nasze podpowiedzi które pomogą Ci w rozmowie z Twoim dzieckiem: Jeśli chcesz dotrzeć do nastolatka, powinnaś przestrzegać pewnych reguł: - Nie wydawaj rozkazów, ale poproś lub zaproponuj wybór - Nie atakuj, a pokaż swoje uczucia - Nie obwiniaj dziecka za wszystko, tylko opisz ten konkretny stan rzeczy lub tę zastaną sytuację - Unikaj kazań - staraj się mówić krótko i konkretnie - Nie "przesłuchuj", zadając za dużo pytań, i zawsze cierpliwie słuchaj odpowiedzi - Nie krytykuj, a przedstawiaj swoje oczekiwania. Pamiętaj o argumentach: - Nie zrzędź, tylko częściej chwal nastolatka, nawet za drobiazgi - Nie zwracaj się jak do malucha, ale traktuj jak partnera i poproś go nawet o pomoc czy radę - Nie podnoś głosu, tylko pozwól synowi czy córce przedstawić swój punkt widzenia. Nie używaj sformułowań: - Kiedy byłam w twoim wieku... - Gdy miałam tyle lat co ty, to... - Jesteś taki sam, jak twój ojciec... (do syna) - Nic nie umiesz, jak twoja matka... (do córki) - Dopóki mieszkasz w MOIM domu, masz robić, co ci każę... - Masz tak zrobić, bo ja tak mówię... - Inni mają lepsze stopnie, a ty co? - Nie, bo nie, i już - To ja się tak dla ciebie poświęcam, a ty co? - Zabraniam ci i koniec... Nie wydawaj wyroków: - Wiedziałam, że ci się nie uda... - Nie mam ochoty ci tego wyjaśniać, bo i tak nie zrozumiesz... - Nigdy się tego nie nauczysz... - Z tobą wcale nie można się dogadać... - I tak nic do ciebie nie trafia... - Nie obchodzi mnie, co zrobisz... - Rób, co chcesz, i tak będzie źle... - Stale się za ciebie wstydzę... Tego powinnaś unikać: - Nie bagatelizuj i nie ośmieszaj gustu nastolatka, jego nowej sympatii, sposobu załatwienia jakiejś sprawy - Nie wydawaj bezwzględnych zakazów i nakazów - Nie bądź nadopiekuńcza - Wsłuchaj się w dziecka potrzeby, pozwól mu mieć własne zainteresowania i pasje - Nie zgadzaj się, by nastolatek tobą manipulował. Zwykle rodzice sami potrafią odróżnić typowe zachowanie związane z wiekiem dojrzewania od poważnych zaburzeń. Sygnałami, że z pociechą dzieje się coś niedobrego i trzeba szukać pomocy u specjalistów, mogą być: - Regularnie pojawiające się, nieakceptowane społecznie zachowania, np. nastolatek nie wraca do domu na noc, nadużywa alkoholu, wagaruje, wychodzi, nie mówiąc dokąd. - Całkowita zmiana kręgu znajomych. Nie znacie kolegów nastolatka, nic o nich nie wiecie, a dziecko unika rozmów na ten temat. Albo dotrze do was informacja, że pociecha związała się z grupą przestępczą. - Brak jakichkolwiek zainteresowań, narastająca wrogość dziecka wobec rodziców bądź też pogłębiająca się apatia, a nawet auto-agresja (samo zadaje sobie ból fizyczny). Twoja córka jak dotąd była grzeczna a teraz stała się pyskata i krnąbna? Jak rozmawiać z nastolatką w takim okresie? A Twój kilkanastoletni sym lekceważy Twoje zdanie? Jak poradzić sobie z takimi problemami? Na podstawie przykładów z życia wziętych pomozemy wam pozbyć się tych problemów. Oto psychologia nastolatków: Przykład pierwszy: Kiedy dzicko mówi ciągle nie. Ty go prosisz aby coś zrobić a on stanowczo odmawia. Co zrobić gdy to się zdaża co raz częściej? Rozkazy w rodzaju: "wynieś", "przynieś", "posprzątaj", na większość nastolatków nie działają. Dziecko w tym wieku buduje swoją tożsamość raczej w opozycji do rodziców. Myśli: "Nie jestem taki jak wy", i zaczyna się buntować. Gdy każesz mu więc coś zrobić, ono powie: "A właśnie zrobię inaczej". Mówiąc rodzicom: "Nie", dzieci sprawdzają także, na ile mogą sobie pozwolić. Zanim wydasz polecenie, wypisz na kartce wszystkie obowiązki domowe i zaproponuj swojemu dziecku, by zakreśliło te, które zechce wykonywać. W ten sposób pokazujesz, że szanujesz jego zdanie. Jednocześnie skupiasz uwagę dziecka na wyborze zadań, a nie na myśli, żeby zrobić tobie na przekór. Przykład drugi: Twoje dziecko słucha tylko swoich znajomych? Wszystko co wy rodzice mówicie do niego to jest głupie i bezsensowne? Liczy się zdanie tylko jego kolegów. Słucha muzyki wulgarnej. Co zrobić? Dla nastolatków rodzice nie są autorytetem. Tego nie zmienisz, ale postaraj się jak najwięcej wiedzieć o bliskich kolegach swojej pociechy. Zapraszaj ich do domu, bądź ciekawa, kim są, co robią. Powiedz: "Cieszę się, że masz przyjaciół. Co takiego fajnego w nich jest?". Spróbuj również żyć zainteresowaniami dziecka. Jeżeli będziesz z synem rozmawiać i wnikliwie go słuchać, to on zacznie słuchać ciebie. Tak działa komunikacja. Jeśli nie podobają ci się wulgaryzmy w piosenkach, których słucha, zapytaj syna: "Co rozumiesz przez treść utworu, dlaczego jest w nim tyle brzydkich słów?". Może dzięki dialogowi zrozumiesz, że "jego" muzyka wcale nie jest bezwartościowa. Umówcie się, że takiego języka Twoje dziecko nie będzie używał na co dzień. Przykład trzeci: Dziecko przestało się uczyć, "bo po co". W szkole idzie jemu coraz gorzej. Przestało mu na czym kolwiek zależeć. Co zrobić? Jeśli taka sytuacja ciągnie się zbyt długo, warto poradzić się specjalisty, np. pedagoga szkolnego. To może być depresja. Zazwyczaj jednak podobne objawy nie są związane z chorobą. Po prostu dziecko sprawdza, jak rodzice zareagują na takie zachowanie. Jeśli usłyszysz, że nie ma sensu się uczyć, nie czaruj dziecka, że wszystko mu się w życiu przyda, tylko bądź szczera. Wykaż zrozumienie: "Wiem, że niektóre wiadomości nie do końca są przydatne. Ale trzeba się ich nauczyć". Potem zaproponuj, aby córka wybrała chociaż dwa przedmioty, z których będzie najlepsza. Zapewnij, że jeśli dotrzyma umowy, przestaniesz wtrącać się do jej nauki. Pamiętaj, nie każdy nastolatek chce być prymusem i nie należy tego wymagać. Warto jednak rozmawiać w domu o tym, co daje edukacja i jak wpływa na znalezienie dobrej pracy. Oglądajcie razem filmy dokumentalne na ten temat i pytaj córkę o jej zdanie. Przykład czwarty: Dziecko nie sprząta w swoim pokoju, ma u siebie straszny bałagan. Co zrobić? Na pewno nie zmusisz do sprzątania. Lepiej przeczekać ten czas. Jest szansa, że szybko się zmieni. Karząc za to, że nie posprzątała w pokoju, oczywiście nie rozwiązujesz problemu. Dziecko myśli: "I tak zrobię swoje". Wyraźnie określ zakres obowiązków w domu. Zazwyczaj to działa. Żeby dodatkowo zachęcić, warto obiecać poszerzenie przywilejów. Przykład piąty: Dziecko od jakiegoś czasu przynosi ze szkoły niskie oceny. Tłumaczy, że nauczyciele się na nią uwzięli. Co w takim przypadku zrobić? Pierwsza ważna zasada dotycząca rozmowy z nastolatkiem to cierpliwie go wysłuchać. Im więcej mówi o problemie, tym lepiej porządkuje swoje myśli. Pytaj i nie zakładaj, że coś jest niemożliwe tylko dlatego, że ty tak uważasz. Wiele razy dzieci zaczynają krzyczeć, bo rodzice ich nie słuchają, urywając rozmowę stwierdzeniem: "Marsz do pokoju!". Jeśli córka uważa, że nauczycielka jest niesprawiedliwa, powiedz: "Przykro mi, że czujesz się pokrzywdzona", i dopytaj: "Czy myślisz, że wina leży tylko po jednej stronie?". To może zmienić myślenie nastolatki o tej sytuacji. Nie dziw się też, gdy dziecko wybuchnie albo trzaśnie drzwiami. Bo to na ogół nie przejaw agresji, lecz zmiennych nastrojów, które towarzyszą dojrzewaniu. Przede wszystkim nigdy nie odpłacaj tym samym. Nie krzycz, tylko poczekaj, aż opadną emocje, i powiedz: "Wrócimy do tego jutro". Nie ma sensu wchodzić do pokoju za krzyczącym nastolatkiem i domagać się wyjaśnień. Nazajutrz porusz ten temat i zaznacz, że zachowanie pociechy było niedopuszczalne. Zapytaj ją, czy tak powinien wyglądać kontakt między wami. Słuchaj córki w taki sposób, by nie miała wątpliwości, że ją rozumiesz, szanujesz i że jej współczuje Przykład szósty: Twoje dzicko notorycznie kłamie. Co raz częściej przyłapujesz dzicko na mówieniu nieprawdy. Dlaczego tak robi? Dziecko powinno mieć jasny sygnał od rodziców, że zawiódł wasze zaufanie. Zaznacz, iż nie chodzi o pieniądze, ale o to, że was okłamał. Warto powiedzieć to otwartym tekstem i zapytać, czym według niego jest zaufanie i co w praktyce oznacza to słowo. Poproś, by syn zastanowit się, jak jego zdaniem można odbudować zaufanie. Potem pomyślcie wspólnie o zadośćuczynieniu zarówno materialnym, jak i emocjonalnym. Niech powie, jak ostatecznie chce z tego wybrnąć. Sam powinien zaproponować, że np. zmniejszysz mu kieszonkowe o 50 zł. Jeśli otwarcie porozmawiacie o kłamstwie, to zdarzenie będzie dla niego niezłym sposobem kształtowania charakteru. A na pocieszenie pomyśl, że to, co robi Piotr, nie jest tylko złośliwością, ale również szansą na zrozumienie pewnych wartości. Młodzież musi popełniać błędy, bo na nich wiele się uczy. Dowiedz się też, czego dziecko się boi, zatajając prawdę. To będzie dla ciebie informacja, czy przypadkiem nie powinnaś czegoś zmienić w relacjach z dzieckiem. Przykład siódmy: Dziecko jest bardzo skryte, często zamyka się w swoim pokoju. Widać żę coś go dręczy, ale on nie chce o tym mówić. Co zrobić? Czasami trzeba dać dziecku czas, pokazując jednocześnie, że zawsze jesteśmy gotowi go wysłuchać i mu pomóc. Podkreślaj to, rozmawiając z dzieckiem przy każdej okazji. Nastolatek miewa różne nastroje, co w okresie dojrzewania jest normalne. Powiedz, że się martwisz: "Trudno mi sobie poradzić z twoim milczeniem, bo nie wiem, o co chodzi. Razem na pewno znajdziemy jakieś wyjście z sytuacji. A może chciałbyś porozmawiać z kimś innym, np. psychologiem?". Jeśli jednak taki stan będzie się przedłużał, może być sygnałem depresji. W takim wypadku zwróć się o pomoc do pedagoga szkolnego. Przykład ósmy: Dziecko przeżywa pierwszą miłość, jest zakochane. Wszystko, co nie jest związane z tą miłścią, odsuwa na bok. Przestało się uczyć. Pomyśl, czy nie próbujesz ograniczać tej znajomości. Jeżeli tak jest, zmień taktykę. Gdy dzieciom czegoś zabraniamy, one pragną tego coraz bardziej. Zakazany owoc bowiem lepiej smakuje. I w tym wypadku nieocenioną rolę odgrywają negocjacje. Pokaż córce, że akceptujesz tą znajomość. Zaproś chłopca do domu. Postaraj się go poznać i polubić. Nie wolno ci ignorować faktu, że twoje dziecko jest zakochane, a tym bardziej mówić, że to nie czas na myślenie o chłopakach. Nie możesz też grozić: "Będziesz mogła z nim się spotykać, jeśli poprawisz oceny". Jest pewne, że gdy jej tak powiesz, wyników w nauce nie poprawi. Jeżeli masz wrażenie, że zauroczenie odbiera córce chęć do nauki, powiedz o swoich spostrzeżeniach: "Cieszę się, że tak bardzo kogoś lubisz. Widzę jednak pewien problem. Boję się, że nie masz czasu na naukę, że zaniedbujesz szkołę". Nie krytykuj, a zapytaj, co o tym sądzi. Wynegocjuj z córką miesiąc próby: "Jeżeli zawalisz coś w szkole, zastanowimy się, jak inaczej organizować twoje spotkania z chłopakiem".
Wspaniała sztuka porozumiewania się - Jak rozmawiać z uczniem Motto: "Wyrusz w drogę do samego siebie! Wyrusz w drogę ku ciszy" (Phil Bosmans) SPIS TREŚCI: Wstęp 1. Definiowanie pojęcia komunikacji społecznej 2. Ku efektywnym stosunkom uczeń - nauczyciel 3. Wady i zalety różnych komunikatów wysyłanych do ucznia 4. Blokady w komunikacji 5. Zasady prowadzenia rozmów z uczniem Zakończenie Bibliografia Wstęp Język to najważniejszy instrument komunikowania się. Każdy człowiek mówi swym własnym językiem, który rozwijał się na przestrzeni lat w zależności od środowiska, wychowania i wykształcenia. Kluczem do partnerskiej rozmowy i tworzenie jednocześnie atmosfery zaufania jest tzw. aktywne słuchanie, które nie jest techniką badania rozmówcy, lecz postawą wyrażającą szacunek i uwagę w stosunku do innych osób. Ważną cechą komunikacji jest nadawanie i słuchanie na czterech poziomach - metoda "Czworo uszu". Gdy mówimy lub słuchamy, chodzi nam o coś więcej niż dosłowną treść wypowiedzi. Każda wiadomość, którą odbieramy zawiera różne rodzaje informacji: 1. treść - przekazywana jest zawartość merytoryczna; 2. stosunek - traktowanie drugiej osoby, poprzez sposób jaki do niej mówimy; 3. wezwanie - dzielimy się informacją, aby coś osiągnąć, świadomie lub nieświadomie dążymy do określonego celu; 4. autoprezentacja - co mówię o sobie. Kiedy słuchamy aktywnie, nastawiamy się na rozmówcę, wczuwamy się w jego położenie, pozostawiamy na boku własne sądy, rady, wspomnienia i koncentrujemy się na komunikacie nadawcy. Unikamy interpretacji, diagnoz i etykiet. Staramy się zawsze poważnie traktować rozmówcę. Stosujemy komunikaty typu "ja", które to, są raczej prośbą o pomoc i zachętą do współpracy. Tego rodzaju apel wywołuje dużo lepszy skutek, niż żądanie, groźba, wykład, pouczanie, a my przez to stajemy się cenniejszymi partnerami do rozmowy i inni czują się lepiej w naszym towarzystwie. Ważne jest mówienie językiem zrozumiałym i bezpośrednim, co poprawia stosunki interpersonalne, stwarzając jednocześnie klimat budowany na życzliwej i przyjaznej atmosferze. Tak więc, jeżeli proces nauczania i uczenia się ma przebiegać skutecznie, to między ich podmiotami nauczyciel - uczeń, musi istnieć szczególny stosunek - coś w rodzaju łączności, więzi, czy pomostu. Wszystko może być dla młodych ludzi interesujące i podniecające, jeśli mają do czynienia z nauczycielem, który posiadł umiejętność nawiązywania z nimi szczególnego kontaktu, kontaktu, w którym potrzeby nauczyciela są respektowane przez uczniów, a potrzeby uczniów przez nauczyciela. Napotykane trudności nauczyciela, wychowawcy z dzieckiem, są z reguły uwarunkowane niezrozumieniem go, odepchnięciem, upokorzeniem i nie docenieniem. Metoda, w której nie ma wygranych, ani przegranych i która w miejsce konfliktu wprowadza współpracę i wzajemny szacunek, przyczynia się i przyczyni się ostatecznie do zakończenia bezproduktywnego sporu, który utrzymuje stan wrogości pomiędzy uczniem a szkołą. Definiowanie pojęcia komunikacji społecznej Psychologowie zajmujący się problematyka procesu komunikacji międzyludzkiej wypracowali już wiele definicji tego pojęcia, zwracając uwagę na trzy zasadnicze sprawy; 1. komunikowanie się w tym znaczeniu, jakim się posługujemy, dotyczy ludzi, a zatem jego zrozumienie wiąże się ze zrozumieniem występujących między nimi związków; 2. komunikowanie się polega na dzieleniu się znaczeniami, co wskazuje, że jeśli ludzie mają się porozumiewać ze sobą, to musza zgodzić się co do definicji terminów, którymi się posługują; 3. komunikowanie się jest symboliczne - gesty, dźwięki, litery i słowa mogą jedynie przedstawiać pojęcia, które mają przekazywać lub stanowić ich przybliżenie. Komunikowanie się jest więc procesem, za pomocą którego ludzie starają się przekazywać znaczenie za pośrednictwem symbolicznych komunikatów. O doskonałej komunikacji moglibyśmy mówić, gdy w jej efekcie w umyśle odbiorcy powstałby obraz identyczny z tym obrazem, jaki powstał w umyśle nadawcy. Komunikacja oznacza różny sposób przekazywania informacji i interakcję, jaka zachodzi przy wymianie komunikatów. Informację przekazujemy słownie czyli werbalnie, jak i bezsłownie czyli niewerbalnie za pomocą dotyku, gestykulacji, wycofywania się, marszczenia brwi, robienie min, trzaskania drzwiami, patrzenia na druga osobę, ubiór i powierzchowność, zachowanie przestrzenne, niewerbalne aspekty mowy itp. Ruchy ciała lub jego ułożenie mogą dostarczyć podstaw do czynienia pewnych uzasadnionych założeń, ale nigdy nie upoważniają do wysuwania jednoznacznych konkluzji. Komunikacja niewerbalna podobna jest do szyfr, którego musimy się nauczyć, aby go odczyta, modyfikować, udoskonalać i podnosić jego wartość. Różnorodność jego elementów sprawia, że porozumiewanie się bywa bardzo skomplikowane, ale i fascynujące. Komunikacja niewerbalna funkcjonuje na cztery dość odmienne sposoby: 1. komunikowanie interpersonalnych postaw i emocji; 2. samoprezentacja; 3. rytuał; 4. podtrzymywanie komunikacji werbalnej. Mowa jest najbardziej złożonym, subtelnym i specyficznym ludzkim środkiem porozumiewania się. Istnieją różne rodzaje wypowiedzi werbalnej: 1. mowa egocentryczna - skierowana do samego siebie (np. u niemowląt); 2. polecenia i instrukcje - stosowane w celu wywarcia wpływu na zachowania innych (mogą być uprzejmie perswazyjne bądź autorytarne); 3. pytania - są ukierunkowane na uzyskanie informacji werbalnej (mogą być otwarte, zamknięte, osobowe lub bezosobowe); 4. informacja - może być udzielana w odpowiedzi na pytanie, być częścią wykładu lub występować w dyskusji nad rozwiązaniem problemu. Język jest możliwy tylko wówczas, gdy istnieje wspólny słownik. Aby mówić ludzie potrzebują wspólnych słów dla danego obszaru aktywności lub zainteresowania. Istnieje ważny niewerbalny komponent umiejętnych wypowiedzi: ciepło, dyrektywność, ton głosu. To co jest określone jako "takt", wymaga większej dozy umiejętności społecznych. Nie jest możliwe, aby ludzie nie komunikowali się ze sobą. Ludzie zawsze przekazują jakiś komunikat. Każda komunikacja ma dwa aspekty: rzeczowy i wzajemnych związków (emocjonalny), inaczej treściowy i relacyjny. Dlatego też komunikaty nie są jednoznaczne, ponieważ rozróżnianie tych dwóch aspektów zależy od odbiorcy: "każdy komunikat jest dziełem odbiorcy". Każda interakcja jest uzależniona od reakcji partnera. Każdy widzi rzeczywistość ze swojego punktu widzenia. Staje się jasne, że komunikaty nie przebiegają w linii ciągłej, lecz w formie kręgu. Każda komunikacja ma charakter digitalny (system językowy i liczbowy) i analogowy (kontakt wzrokowy, wyraz twarzy, ruchy rąk). Każda interakcja jest symetryczna lub komplementarna. Symetryczne związki wyróżniają się dążeniem do równości i minimalizacji różnic między partnerami, podczas gdy komplementarne interakcje bazują na różnicach, które uzupełniają się wzajemnie. Idealna struktura komunikacyjna jest wtedy, jeżeli zaangażowani partnerzy uzupełniają się jak w lustrzanym odbiciu poprzez wybór środków komunikacyjnych lub na płaszczyźnie emocjonalnej. Dla interakcji nauczyciel - uczeń jest to trudne do zrealizowania. Ku efektywnym stosunkom uczeń - nauczyciel Szkoła jako środowisko skupiające w jednym miejscu dorosłych i dzieci, wymaga od dorosłych szczególnej uwagi w kontaktowaniu się z młodymi ludźmi oraz modelowania za pomocą osobistego funkcjonowania właściwego sposobu komunikowania się. Nauczyciele i uczniowie, będąc na zmianę nadawcami i odbiorcami przekazywanych treści podejmują rozmowę z własnej woli lub kiedy wymaga tego od nich sytuacja. Rozmowy mogą być: - indywidualne (interwencyjne - wyjaśnienie jakiejś sprawy, doprowadzenie do negocjacji i podpisanie umowy; kontraktowe - podstawowym celem tego rodzaju rozmów jest zawarcie umowy; takie, podczas których realizuje się szczegółowe cele); Rozmowy warto konstruować tak, aby budowały pozytywne relacje nauczyciela i ucznia, a nie zagrażały im. Każdy nauczyciel rozpoczyna swe życie zawodowe spodziewając się radości i satysfakcji. Zamiast tego otrzymują "życie" wypełnione konfliktami. Czują się często w tym świecie szczuci przeciwko uczniom, prowadzą z nimi swoista walkę o przetrwanie. Czują się zniechęceni, sfrustrowani i cierpią głęboko z powodu osobistego braku satysfakcji, zadowolenia z wykonywanego zawodu. Dlaczego nauczanie nie jest więc zawodem przynoszącym satysfakcję, jak tego oczekiwano? Co zatem jest przyczyną obecnego stanu rzeczy? Czy dzięki poprawie warunków pracy, otrzymaniu dodatkowych korzyści finansowych, podniesieniu płac, nauczyciele będą czuć się mniej sfrustrowani, mniej rozczarowani, bardziej skuteczni. Czy idealny nauczyciel to: - spokojny, zawsze zrównoważony, nie dający się wyprowadzić z równowagi; to taki nauczyciel, który nigdy nie traci swego wewnętrznego "chłodu" i nie daje się ponieść emocjom, - to nauczyciel bezstronny i wolny od uprzedzeń; w oczach dobrego nauczyciela wszyscy są równi - nie jest rasistą, nie ma tez uprzedzeń co do płci, - dobry nauczyciel potrafi ukrywać swe uczucia przed uczniami i zawsze tak postępuje, - dobry nauczyciel w równym stopniu akceptuje wszystkich uczniów; nigdy nie ma swych "faworytów", - dobry nauczyciel uczy w atmosferze atrakcyjnej, pobudzającej do myślenia, swobodnej, choć zarazem spokojnie i w sposób uporządkowany, - dobry nauczyciel jest przede wszystkim konsekwentny; ma niezmienne usposobienie, nie okazuje stronniczości, nie zapomina się, nie wpada w dobry i zły nastrój, nie popełnia błędów, - dobry nauczyciel zawsze zna odpowiedź; swą mądrością przewyższa uczniów, - dobrzy nauczyciele wspomagają się wzajemnie, tworząc "jednolity front" wobec uczniów, niezależnie od swych osobistych uczuć czy przekonań. Reasumując te cechy, Dobry Nauczyciel musi być lepszy, bardziej wykształcony, doskonalszy i okazywać większe zrozumienie niż większość ludzi. Dla tych, którzy to akceptują, nauczanie oznacza, iż muszą wznieść się ponad ludzką słabość i posiadać takie cechy jak uczciwość, zdolności organizacyjne, konsekwencję, wrażliwość społeczną i umiejętność wczuwania się w drugiego człowieka. Musza więc być ludźmi pełnymi cnót. A przecież nauczyciel to zwykły człowiek, człowiek który powinien zachowywać się autentycznie, właśnie takim jakim jest. Uczniowie mogą się tylko swobodnie uczyć wówczas, gdy stosunki uczeń - nauczyciel są dobre. Jeżeli nauczyciel zaprowadzi takie stosunki, nie będzie musiał być twardym kapralem i udowadniać cnotliwego lub nieludzkiego. Dopóki te stosunki nie będą dobre, nawet najlepsze metody nauczania okażą się bezużyteczne. Stosunki pomiędzy uczniem, a nauczycielem są dobre, jeżeli cechuje je: - otwartość i przejrzystość, pozwalająca na ryzyko bezpośredniości i uczciwości we wzajemnych kontaktach; - wzajemna troska, kiedy to każdy wie, ze jest ceniony i dostrzegany przez drugą stronę; - wzajemna zależność; - poszanowanie odrębności, pozwalające obu stronom na rozwój; - wzajemne uwzględnianie potrzeb, tak by nic nie działo się kosztem którejś ze stron. Wady i zalety wysyłania różnych komunikatów do ucznia W zależności od stosowanych komunikatów werbalnych, a także pozawerbalnych, nauczyciel może zachęcić ucznia do pozostania z nim w kontakcie lub utracić ów kontakt już na wstępie. Uczeń albo w zaproponowaną sytuację "wejdzie", albo będzie pozorował zainteresowanie, a niekiedy otwarcie powie, ze nie ma na nią ochoty lub po prostu odwróci się i odejdzie. Jeśli nauczyciel zna ucznia, bądź rozpoznaje w nim określony typ osobowości, może odwołać się do wiedzy psychologicznej na ten temat. np. uczniów, którzy notorycznie prezentują zachowania agresywne, nie warto karać "jedynkami" czy grozić wezwaniem rodziców, bo spowoduje to nasilenie destrukcyjnych objawów. Jeśli nauczycielowi zależy na nawiązaniu z nim kontaktu, winien podzielić się z uczniem spostrzeżeniami: "Wojtku, widzę, że jesteś zdenerwowany. Mogę wyobrazić sobie, co się z Tobą dzieje w tej chwili, bo czasem też przezywam takie stany. Zależy mi na zrozumieniu sytuacji. Chcesz mi o niej opowiedzieć? Chętnie porozmawiam z Tobą o tym. Teraz czy jak ochłoniesz." Nauczyciel stosujący w praktyce powyższy tekst ma większą szanse na kontakt i rozmowę z uczniem niż ten, który skorzystał z innego: "Jak się zachowujesz smarkaczu? Jutro na długiej przerwie masz przyjść z rodzicami. A jak nie, to inaczej to załatwię". Co zrobi uczeń po usłyszeniu takiego komunikatu? Być może przyprowadzi rodzica, może nie pojawić się w szkole albo będzie demonstrował wobec tego nauczyciel zachowania nacechowane wzmożoną agresją (agresja zrodzi agresję). Na pewno pracę nauczycielowi ułatwią komunikaty, traktujące uczniów z szacunkiem, bez względu na to, co wychowankowie zrobią. Komunikaty nie mogą powodować lęku, poczucia poniżenia, pomniejszania wartości, poczucia niesprawiedliwości, lęku, poczucia klęski, ośmieszania, gdyż zadziałają destrukcyjnie, zmniejszając autonomię każdego, doprowadzając do jego izolowania się, a co za tym idzie braku nabywania zdolności do rozwoju. Każdy szuka pomocy u osób, którym można zaufać i z którymi można nawiązać bliskie więzi. Więc bądźmy takimi. Pamiętajmy - każdy ma prawo wyrażać własną opinie i wartościować cudze, tylko umiejętnie. Blokady w komunikacji interpersonalnej Tysiące możliwości przesłania przez nauczyciela komunikatów nieakceptacji można ująć w dwanaście kategorii. Komunikaty te blokują dalsze kontakty: opóźniają, przyhamowują lub całkowicie zatrzymują dwustronny proces komunikacji, niezbędny w niesieniu uczniom pomocy w rozwiązywaniu problemów, które przeszkadzają im w nauce. Oto pięć typowych reakcji nauczyciela, ujawniających brak akceptacji: 1. Nakazywanie, komenderowanie, polecanie. 2. Ostrzeganie, groźba. 3. Moralizowanie, głoszenie kazań. 4. Doradzanie, sugerowanie, proponowanie rozwiązań. 5. Pouczanie, robienie wykładu, dostarczanie logicznych argumentów. Trzy następne kategorie zawierają osąd, ocenę lub potępienie. Wielu nauczycieli wierzy, że może pomóc uczniowi, wykazując mu błędy, niewłaściwe lub niemądre zachowania. Używa więc następujących przekazów: 6. Osądzanie, krytykowanie, dezaprobatę, potępianie. 7. Obrzucanie wyzwiskami, wyśmiewanie, ośmieszanie. 8. Interpretowanie, analizowanie, diagnozowanie. Następne kategorie to próby poprawy nastroju ucznia, odsunięcie problemu lub zaprzeczenie, by kiedykolwiek istniał. 9. Chwalenie, aprobowanie, wydawanie ocen pozytywnych. 10. Uspakajanie, okazywanie współczucia, pocieszanie, podnoszenie na duchu. Najczęściej używaną blokadą jest kategoria 11, mimo, iż nauczyciele wiedza, że zadawanie pytań często wywołuje reakcje defensywne. Ponadto nauczyciele najczęściej posługują się pytaniami wówczas, gdy chcą znać więcej faktów, ponieważ wydaje im się, że rozwiążą problem ucznia, proponując najlepsze wyjście. 11. Wypytywanie, indagowanie, krzyżowy ogień pytań. Kategoria 12 to komunikaty, którymi nauczyciele posługują się, by zmienić temat, rozerwać jakoś ucznia lub w ogóle nie mieć z nim do czynienia. 12. Odwracanie uwagi, sarkazm, dowcipkowanie, zabawianie. Również rodzice opierają się w kontaktach ze swymi dziećmi na owych 12 Blokadach. Dzieje się to dlatego, że bardzo niewielu dorosłych uczyło się alternatywnych sposobów reakcji, a gdy sami byli młodzi, tak właśnie rozmawiali z nimi ich rodzice i nauczyciele. Zasady prowadzenia rozmów z uczniem Celem nauczyciela, który chce podjąć z uczniem rozmowę, może być chęć kontaktu, nawiązania relacji, zbliżenia się, poznania ucznia, jego zdania czy opinii na konkretny temat. Może to być również ustalenie szczegółów jakiegoś wydarzenia, udzielenie informacji zwrotnej, zawarcie umowy czy pozyskanie treści niezbędnych do pracy dydaktycznej lub wychowawczej. W zależności od postawionego celu należy zastanowić się nad przebiegiem rozmowy, jej formą i efektami, których się można po niej spodziewać. Warto także wziąć pod uwagę osobowość i temperament ucznia, typ ucznia, aby zastosować właściwy sposób oddziaływania, przy zachowaniu świadomości spodziewanych komunikatów i postawy ucznia podczas rozmowy oraz konsekwencji użytych przez nauczyciela tekstów. Kluczową sprawą jest więc sama rozmowa, dialog i samopoczucie obu rozmówców po jej zakończeniu. Okoliczności w jakich prowadzona jest rozmowa (np. pośpiech, hałas, pozycja stojąca ucznia, siedząca nauczyciela, mówienie podniesionym głosem, podkreślanie swojej wyższości, rzeczywistość, zgoda na odmienność, pozycja siedząca obu rozmówców itp), są także jej istotnym elementem. Mogą sprzyjać rozmówcom, ale też utrudniać kontakt. Należy zastanowić się także, z jakiej pozycji nauczyciel powinien rozmawiać z uczniem. Każdy z nas, komunikując się z ludźmi, korzysta w różnym stopniu z trzech stanów ego: Dorosłego, Rodzica (Krytycznego, Opiekuńczego) i Dziecka ( Przystosowanego, Naturalnego). Jest to osobowość w ujęciu analizy transakcyjnej. Są one odbiciem osobistych faz rozwoju, doświadczeń, przez które przechodzimy, oraz odnoszą się do ważnych dla nas osób, których zachowania modelują nasze postępowanie. Transakcje równoległe np. Dorosły - Dorosły, dostarczają ludziom najwięcej aprobaty i potwierdzenia swej wartości, raczej nie doprowadzają do konfliktów, pozwalają na kontynuowanie procesu komunikowania się. Natomiast transakcje skrzyżowane, np. Rodzic - Dziecko, powodują przerwanie rozmowy lub wywołują sytuacje konfrontacyjne i konfliktowe. Dominującym wrażeniem jest tu wyczuwana negatywna ocena ze strony partnera, a stąd wzrost niepokoju i napięcia. Kluczem pozytywnego komunikowania się są komunikaty typu "ja". Komunikat "ja" mówi jedynie coś o mnie, o moich reakcjach i moich odczuciach, mówią, że to ja mam problem, ale moja wypowiedź nie zmusza partnera do zmiany, ani nie sugeruje mu jak on to powinien zrobić. To On musi podjąć tę decyzję. Nie wartościują, nie zawierają zarzutów i nie uogólniają. Komunikaty "ty" zmuszają rozmówcę najczęściej do zajęcia postawy obronnej. Adresat komunikatu "ty" ma okazję poczuć się winnym, skrytykowanym, poniżonym itp. kiedy przeżywa negatywne emocje, być może spowodowane własnym zachowaniem, a na pewno wywołane tekstem nadawcy np. "Ciągle coś psujesz!", trudno mu podjąć decyzję o zmianie postępowania. Komunikaty typu "ja" wywołują dużo lepszy skutek niż żądanie, groźba czy pouczanie, wypowiedziane na dodatek podniesionym głosem, z pretensją i nie przyjemną miną czy gestykulacją. Nie tylko uczniowie nie lubią krytykowania, moralizowania i generalizowania! Takie zabiegi wywołują często zachowania reaktywne, najczęściej agresywne i blokujące porozumienie, a tego przecież nauczyciel chce uniknąć! Prawidłowe prowadzenie rozmowy zaczyna się i kończy aktywnym słuchaniem. Podstawowym celem aktywnego słuchania jest zrozumienie funkcjonowania innego człowieka poprzez empatię. Słuchanie wymaga angażowania wszystkich władz umysłowych, koncentracji i dyscypliny. Kiedy podejmujemy rozmowę z uczniem w określonym wychowawczym celu, nie ma ona charakteru normalnego, codziennego dialogu. Toczy się wolniej, powinna być aktem uważnego zainteresowania się drugim człowiekiem. Rolą nauczyciela jest raczej słuchanie niż mówienie, raczej obserwowanie niż skupianie się na sobie. Rozmówca może być bardzo elokwentny, ale jeśli nie jest on w stanie usłyszeć ukrytych komunikatów drugiej osoby, wówczas nie może być zbyt cenionym partnerem do rozmowy. Opanował on tylko jedna stronę komunikacji, mianowicie nadawanie komunikatów. Nie potrafi ich odbierać. Na obraz aktywnego słuchania składają się następujące zachowania, cechy i umiejętności. Odzwierciedlanie uczuć. Uważa się, że efektywnie pomagający swoim wychowankom nauczyciel jest w kontakcie z nimi jak "lustro": odnajduje i wypowiada właściwe słowa, które adekwatnie nazywają emocje przeżywane przez rozmówcę. Dzięki temu uczeń stale upewnia się, że został wysłuchany i zrozumiany. Konieczne jest, by uczucia były nazwane precyzyjnie, a wszelkie ewentualne nieporozumienia zostały wyjaśniane. Zachęca to rozmówców do pozostania w kontakcie. Aby osiągnąć biegłość w odzwierciedlaniu, należy pozbyć się obaw przed emocjami, wypracować sobie własny styl i język, przede wszystkim jednak szczerze pragnąć pomagać uczniom i wierzyć, że jest to możliwe. Parafrazowanie. Polega ono na wyrażaniu za pomocą własnych słów tego, co powiedział ktoś inny. Celem parafrazy jest sprawdzenie, czy usłyszany tekst został właściwie zrozumiany przez odbiorcę komunikatu. Na pewno nie chodzi tu o ocenę treści wypowiedzi. Asertywność. Jest to zachowanie pomagające w konkretnym i zdecydowanym komunikowaniu potrzeb, chęci i uczuć innym ludziom, bez naruszania w jakikolwiek sposób ich praw. Jest to alternatywa zachowania agresywnego, manipulacyjnego i biernego. Bycie asertywnym nauczycielem niesie za sobą: - znajomość własnych celów i potrzeb, - decyzję na uczciwy kontakt z uczniem, - wyrażanie własnych potrzeb, - wyciszenie i rzeczywistość, - otwarte wyrażanie uczuć i opinii, - gotowość do wyrażania uczciwej krytyki i przyjmowania jej, - odpowiedzialność za własne słowo. Wyklucza natomiast: - manipulowanie, - urażanie innych, - dokuczanie, - "odkładanie i magazynowanie" uczuć, - unikanie odpowiedzialności. Codzienność szkolna wymaga od nauczyciela wielu reakcji wobec wychowanków. Warto wówczas reagować w taki sposób, aby wyrazić własne potrzeby, nie urażając jednocześnie godności drugiej osoby. Asertywny komunikat zawiera w sobie: - wyjaśnienie sytuacji, obiektywny i zwięzły jej opis, - opis uczuć, jakie wzbudziła, - sprecyzowanie potrzeb, - określenie rezultatów (co się stanie, jeśli potrzeba zostanie spełniona, a co, jeśli nie). Zakończenie Mowa jest wyłącznie ludzką umiejętnością, której uczymy się od czasów najmłodszych, słuchając jej, naśladując i ćwicząc. Dlatego od samego początku trzeba mówić do dzieci jak najwięcej, opowiadać, regularnie czytać, nie zapominając o ogromnym znaczeniu pozytywnej zachęty. Już niemowlęta pragną towarzystwa serdecznych ludzi, którzy będą do nich mówili, śmiali się, wprowadzali w życie i zaoferują im cały świat jako miejsce do zabawy. Podstawą wszelkiej poprawy jakościowej, są właściwe stosunki międzyludzkie, komunikacja szczera i uczciwa, akceptacja drugiego człowieka, jego uczuć, poglądów, wierzeń, które są realną i witalną częścią jego samego. Relacje z innymi są dla jednostki źródłem szczęścia, zadowolenia lub gdy przebiegają niewłaściwie rodzą wiele cierpień, dramatów. Ludzie poszukując różnych celów, chcą być aprobowani i znaleźć przyjaciół, dominować lub uzależniać się od innych, być podziwianym, pomagać lub otrzymywać pomoc. Świat zmierzający ku erze interaktywnych środków przekazu, przyczynia się do zmiany wszystkich aspektów naszych sposobów komunikowania się, nauki, życia, pracy i rozrywki. Zmiany te wymagają nowego sposobu nauczania, rozbudzania na nowo zapału do zdobywania wiedzy, ciągłego doskonalenia się i rozwoju. Od szkoły jako instytucji oświatowo - wychowawczej, której zadaniem jest kształtowanie i wychowanie, od szkoły która jest dobrem środowiskowym oraz centrum kulturowym, oczekuje się wysokiej jakości swej pracy, kreatywnego reagowania na zachodzące w otoczeniu zmiany. Szkoła taka, to przede wszystkim miejsce intensywnej, wytężonej i uczciwej pracy, a zarazem przyjaznego dla dziecka środowiska, a więc miejsca spokoju, wolności, odpoczynku, tajemniczego uroku oddawania się czynnościom wzbogacającym, sprawiającym radość. Dobrze byłoby słyszeć od każdego nauczyciela "Nie przepracowałem ani jednego dnia w swoim życiu. Wszystko co robiłem, to była przyjemność". Warto dokonywać systematycznej refleksji nad swoimi umiejętnościami w każdym zakresie, ale przede wszystkim w obszarze komunikacji interpersonalnej. Dydaktyk, który zna swoje mocne strony oraz wszelkie ograniczenia, może prowadzić z uczniem rozmowy w sposób zaplanowany i bardziej skuteczny. Bez w/w podstaw sygnalizowanych w referacie nauczyciel, narażony na kontakt z deficytami wychowanka, bywa bezradny. Oto 10 przykazań aktywnego słuchania, które należałoby wykorzystywać, celem poprawy stosunków interpersonalnych. (tłumaczenie: Edyta Brudnik - Neuberger O. Miteinander arbeiten, - miteinander reden.) 1. Nie mów. Kto mówi nie słucha. 2. Rozluźnij rozmówcę. Pokaż mu, że może swobodnie wypowiedzieć się, stwórz sprzyjający klimat. 3. Pokaż, że słuchasz. Okaż zainteresowanie. Jeżeli chcesz zrozumieć, co mówi rozmówca musisz go uważnie wysłuchać. 4. Nie zajmuj się innymi ważnymi sprawami. Odbieranie telefonu w trakcie rozmowy nie tylko przeszkadza, ale tez pokazuje lekceważący stosunek do rozmówcy. 5. Wczuwaj się w sytuację rozmówcy. Postaraj się wyobrazić, że jesteś w sytuacji rozmówcy, abyś mógł zrozumieć jego punkt widzenia. 6. Bądź cierpliwy. Musisz mieć czas. Nie słuchaj "w biegu". 7. Bądź opanowany. Jeżeli jesteś zdenerwowany, możesz źle zinterpretować intencję rozmówcy. 8. Nie daj się wyprowadzić z równowagi. Nie pozwól się dać sprowokować poprzez krytykę i zarzuty pod Twoim adresem. Nie kłóć się. Nawet jeżeli w takiej atmosferze zwyciężysz, będziesz przegrany. 9. Pytaj. To zachęca Twojego rozmówcę i jest oznaką zainteresowania z Twojej strony. 10. Nie mów. Natura dała człowiekowi dwoje uszu i tylko jeden język. Jest to delikatna wskazówka, że powinno się częściej słuchać, niż mówić. Bibliografia 1. E. Aronson. Człowiek - istota społeczna. Warszawa 1978. 2. T. Gordon. Wychowanie bez porażek. Warszawa 1995. 3. T. Gordon. Wychowanie bez porażek w szkole. Warszawa 2000. 4. E. Faber, A. Mazlish. Jak mówić, żeby dzieci nas słuchał. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły. Poznań 1991. 5. E. Ken. Szkolne gry uczniów. Jak sobie z nimi radzić. Warszawa 1991. 6. Z. Pietrasiński. Kierowanie własnym rozwojem. Warszawa 1977. 7. R. Rogoll. Aby być sobą. Wprowadzenie do analizy transakcyjnej. Warszawa 1995. 8. H. Święcicka. Twoje zdanie, Łukaszu. Warszawa 1981. Opracowanie: Elżbieta Żurek
Wielu rodziców skarży się, że życie pod jednym dachem z nastolatkiem przypomina bytowanie z bombą – trudno powiedzieć, kiedy wybuchnie i jak do niej podejść, by tego wybuchu nie sprowokować. Jak budować relacje z dzieckiem, by nie stracić z nim kontaktu? Dlaczego interakcja jest taka ważna i czy może ułatwić życie z nastolatkiem?Nie, nie wiem, nic… – w pewnym momencie okazuje się, że ilość zdań, jakimi posługuje się dziecko w rozmowie z tobą drastycznie się kurczy. Kontakt z nim staje się coraz trudniejszy. Zaczyna stawać się nastolatkiem, który postrzega siebie, już jako dorosłego człowieka. Dziecko się buntuje, a ty odpłacasz mu tym samym. Pojawia się twój bunt przeciw jego buntowi – agresja, trzaskanie drzwiami, kłótniom nie widać końca… Po nich następuje jeszcze straszniejsze milczenie. Co zrobić w tej sytuacji? Jak zadbać o komunikację, by jej brak nie doprowadził was wszystkich na skraj wyczerpania nerwowego? Przede wszystkim na samym początku postaraj się wyrobić w sobie nawyki związane z zachowaniem cierpliwości (Jak być cierpliwym rodzicem?). Agresja rodzi agresję, nie ma sensu dolewać oliwy do ognia. Następnie – nawet, jeśli twoje dzieci do bycia nastolatkiem ma jeszcze daleką drogę – zacznij pracować nad zacieśnianiem więzi rodzinnych. 1) Wspólny posiłek obowiązkowyWiele rodzin bagatelizuje znaczenie wspólnego posiłku (przynajmniej raz dziennie). Każdy z członków rodziny łapie więc talerz, kanapkę i biegnie do swoich „spraw” – TV, gazeta, gra komputerowa. Wbrew pozorom jest to jednak bardzo wartościowe, jeśli rodzina wyrobi sobie nawyk wspólnego jedzenia, tworząc tym samym przestrzeń do rozmowy, dzielenia się swoimi przemyśleniami czy nawet żartów. To wszystko buduje atmosferę jedności, daje poczucie bezpieczeństwa i świadomość, że jest czas na wspólne bycie razem, że to bycie razem jest ważne dla rodziców (mimo wiele obowiązków znajdują na nie czas). Jeśli rytuał wspólnego posiłku wprowadzicie, gdy dziecko będzie jeszcze małe – w okresie, gdy wejdzie ono w okres buntu nastolatka jest szansa, że stół będzie takim miejscem spotkania z nim i okazją do spokojnej rozmowy. (Czasem spotkacie się oczywiście z milczeniem, ale docenicie już sam fakt, że dziecko usiadło z wami).KURSY ONLINE:Zrelaksowana Mama Jasna, zwarta, praktyczna, mądra i nowoczesna pomoc w wychowaniu dzieci Sprawdź!2) Mój dzień Gdy już spotkacie się przy wspólnym stole (np. kolacja) i jakoś trudno będzie zacząć rozmowę – bawcie się w grę „Mój dzień”. Niech każdy z domowników opowie najlepsze i najgorsze wydarzenie, które go spotkało w danym dniu, a następnie reszta rodziny spróbuje je ocenić w skali 1-10. Na koniec losowanie – jeden z członków rodziny opowiada dowcip;) To prosta zabawa, ale pozwala przełamać np. napiętą sytuację w domu i być pretekstem do podjęcia dialogu. 3) Czas na dyskusję Często dzieci dochodzą do wniosku, że rodziców nie obchodzi ich zdanie więc nie ma sensu z nimi w ogóle rozmawiać. W efekcie rodzice nie wiedzą, co myślą ich dzieci, nie mają możliwości pomóc im zrozumieć wielu kwestii czy pokazać możliwości rozwiązania problemów. Postarajcie się wprowadzić w rodzinie nawyk dyskusji – np. raz w tygodniu, zbierajcie się i niech każdy z was wpisze na kartce temat, który chciałby, aby został zasadę, że w trakcie rozmowy szanujemy zdanie innych, nie krzyczymy i staramy się zachować spokój. Nastawcie się, że mogą pojawić się tematy typu wysokość kieszonkowego, wyjazd pod namiot z chłopakiem, wakacje z kolegami w górach” itp. Niech dziecko wie, że w trakcie takiego spotkania nie zostanie zbesztane. Starajcie się słuchać i spokojnie argumentować. Pozwólcie dziecku wyrzucić z siebie swój gniew i żal, że coś jest nie po jego myśli. Takie spotkania dają szanse pokojowego rozwiązywania konfliktów i wyjaśniania niedomówień, poznania wzajemnych opinii i modyfikacji Interesuję się tobą – jesteś dla mnie ważnyDzieci miewają różne zainteresowania, niekoniecznie zgodne z tym, czego oczekiwaliby ich rodzice. Pozwól dziecku na rozwijanie jego pasji nawet, jeśli wolałbyś go widzieć w zupełnie innym zawodzie. Dawaj mu odczuć, że je akceptujesz i zawsze może do ciebie przyjść po nastolatek ciągle rysuje komiksy? Porozmawiaj z nim, zapytaj – może chciałby pójść na zajęcia dodatkowe czy wybrać się z tobą na wystawę grafiki. Spróbuj znaleźć z nim wspólny język. Kocha psy – zaproponuj wyjazd na wystawę lub umów np. na rozmowę ze znajomym weterynarzem lub kimś, kto ma własną hodowlę. Niech dziecko wie, że nie są ci obojętne jego zainteresowania. Może nastolatek z twojego punktu widzenia spędza czas na czymś nie po twojej myśli – nie pozwól jednak, by to była przestrzeń, gdzie jesteś niemile Zdrowa rywalizacja jednoczy„Jesteś najmądrzejszy, Ty ciągle musisz mieć rację, zawsze musi wyjść na Twoje!!!”… Pokaż dziecku, że tak nie musi wcale być… Organizujcie rodzinne zawody – np. turnieje gier planszowych (ich oferta jest dziś wyjątkowo ciekawa, a gra potrafi dać sporo frajdy) czy rodzinne zawody sportowe. Nawet zagniewany na rodziców nastolatek nie przepuści okazji, by np. „zamknąć ich w lochu” czy pokazać, że może ograć tatę w tenisa. Jeśli z początku młody człowiek podejdzie do tego z niechęcią… to zobaczycie, jak szybko się wciągnie w zabawę obmyślając strategię, jak tu wygrać. Złość zacznie opadać, powstanie okazja do rozmowy. ZOBACZ TEŻ:Czy jesteś złym rodzicem? Sprawdź, czy robisz te rzeczy Barbara KrawczykRozmowa czyni cudaCzy życie z kimś, kto cię unika i traktuje jak wroga może być łatwe? Nie. Zarówno dla rodzica, jak i dla dziecka jest to coś wywołującego silny stres. Warto zrobić wszystko co możliwe, by do tego nie dopuścić (wyrabianie pozytywnych nawyków rodzinnych, gdy dziecko jest jeszcze małe, profilaktyka).Młody człowiek dopiero poznaje świat, uczy się siebie i życia. Wpisane są w to pomyłki, błędy, nielogiczne zachowania… Zadaniem rodzica jest w tej sytuacji trwać przy nim i wysłać jasne komunikaty – jesteś dla mnie ważny, mam czas dla ciebie, chcę z tobą rozmawiać, zawsze możesz do mnie przyjść ze swoimi problemami, wysłucham i pomogę. Dziecko mając tego świadomość łatwiej i bezpieczniej przejdzie przez trudny okres bycia nastolatkiem, rodzice zaś będą mieli dzięki temu mniej zmartwień i stresów. Dbanie o dobre relacje z dzieckiem, o więź, przestrzeń do rozmowy zawsze procentuje i przynosi dobre owoce. Wchodząc z nastolatkiem w interakcję stajesz się częścią jego świata, poznajesz ten świat i masz szansę go zrozumieć. To pozwala uniknąć wielu konfliktów na linii dziecko-rodzic, utwierdza dziecko w przekonaniu, że jest kochane i akceptowane – tym samym bardzo scala rodzinę. Autor: Joanna Wilgucka Dziennikarka, redaktorka, autorka e-booka 50 pomysłów na proste życie z dziećmi. Miłośniczka czekolady z orzechami i oregano. W wolnych chwilach czyta książki i zastanawia się jak wydłużyć dobę.
co zrobić z kłamiącym nastolatkiem